Oto przepis na „niezawodne” ciasto naleśnikowe,polecam użyć mąki pełnoziarnistej (5zł/kg), ponieważ: ====> zdrowa====> naleśniki maja ładny złocisty kolor ;-)) Przepis: 2 niepełne szklanki mąki,szklanka mleka,szklanka wody gazowanej,2 jajka,mała, płaska łyżeczka soli Zmiksować wszystko razem i smażyć na patelni, można bez tłuszczu na mocno rozgrzanej, ciasto fantastycznie się piecze i nie pozostaje na patelni.
Czas mija, a raczej biegnie. Po długiej przerwie chciałoby się coś napisać. Ponad miesiąc temu Iza skończyła roczek. Szybko to zleciało. Fotograficznie dokumentowaliśmy praktycznie każdą chwilę. Dzięki temu w urodzinowym prezencie zrobiliśmy dla Izy (i dla samych siebie) kolaż przedstawiający tydzień po tygodniu jej życia… takie przynajmniej było założenie. Zadanie okazało się jednak dość trudne. […]
Lustro… taki ciekawy wynalazek. Tyle interesujących rzeczy tam można zobaczyć.Dzieci uświadamiają nam potęgę wielu rzeczy. Jako dorośli nie zwracamy już uwagi na otaczające nas przedmioty codziennego użytku. Są dla nas „normalne”, zwyczajne. Dzieci zainteresują się wszystkim… zwłaszcza własnym odbiciem. Kiedy pokazaliśmy to zdjęcie Kasi, stwierdziła: „nie mówiliście, że macie dwa takie cudeńka :)”. To zdjęcie […]
Pamiętam jak poszedłem złożyć wniosek o swój pierwszy dowód. Chciałem, mieć go jak najszybciej. Był oznaką pełnoletności, dla niektórych nawet wolności. Co prawda można było mieć dowód trochę wcześniej, ale w przypadku starych książeczkowych dowodów osoby niepełnoletnie otrzymywały dokument w kolorze czerwonym. Pierwszy „zielony” dowód można było uzyskać po 18 urodzinach. Razem z erą nowych […]
Sąsiedzi wydeptali na śniegu ładnego bałwanka. My też nie chcieliśmy być gorsi, więc z Izą ulepiliśmy dużego „śniegowego”.
Człowiek czasami spać musi… Niektórzy zasypiają w różnych miejscach i pozycjach…
Czego to ludzie nie wymyślą? Spektakularne odliczanie miało chyba pierwszy raz miejsce, gdy odliczaliśmy czas do 1.1.2000r. Później zaczęto odliczać czas do wszystkiego i od wszystkiego: urodzin, imienin, narodzin, ślubów, wyjazdów, powrotów… i kolejnych pokazujących się ząbków.
Dla porównania zestawiłem dwa zdjęcia. Niestety nie mamy identycznych ujęć, ale różnica i tak jest wyraźna.
Iza uczy się stawiać pierwsze kroki.